W poszukiwaniu słońca trzeba było wybrać się na południe.
Highway 1
Droga biegnąca wzdłuż oceanu - jedzie się długo (z 8-9h do LA) ale widoki są super.
Los Angeles/Hollywood
Samo LA jest miastem dużym, ale super nudnym. Jedyne ciekawe części to Hollywood (które aż tak strasznie duże czy ciekawe nie jest) i plaże. Ruch na drogach jest olbrzymi - kilka 6+ pasmowych autostrad w każdą stronę a i tak są zakorkowane (przykład - jedna z autostrad przecinających Hollywood Boulevard była tak samo zakorkowana o 12 w południe jak i o 12 w nocy). Pewne dzielnice LA mają bardzo złą sławę i zapuszczanie się tam nie jest najlepszym pomysłem - nie próbowaliśmy testować...
|
Motel - widać chyba gdzie :P |
|
Są też inne |
|
Aleja gwiazd, czyli zwykły chodnik z płytami. A Apollo 11 na nim jest ciekawą sprawą - były duże kontrowersje wokół umieszczenia ich, ale uznano, że było to na tyle znaczące wydarzenie telewizyjne zasługujące na miejsce tutaj. |
|
Były gubernator :) |
|
Dużo fikcyjnych postaci. |
|
Ale są też prawdziwe gwiazdy :) |
Science muzeum
Innym fajnym miejsce w LA jest muzeum nauki. Ale warto się wybrać tylko z jednego powodu, który się tam pojawił w zeszłym roku...
|
Nie to, choć Blackbird na żywo robi olbrzymie wrażenie - głównie tym jak olbrzymi jest. |
|
A to już bliżej właściwej atrakcji. |
|
A tu ona - prom kosmiczny Endeavour - ostatni zbudowany, przedostatni w kosmosie. |
Plaże
Plaże są fajne, ciepłe (woda też super ciepła). Ale tak jak wszędzie - niesamowicie nudne :).
|
Brakuje tylko Pameli albo Hasselhoffa (i oczywiście muzyczki odpowiedniej w tle). Udało nam się też zobaczyć raz ratownika w akcji - był bieg, ale muzyczki w tle nie grał :P. |
Mulholland Drive
Droga biegnąca wzdłuż wzgórz Hollywood, otoczona zabudowanymi fortecami w których żyją gwiazdy (ciekawostka - na aktorów mówi się gwiazdy podobno przez logo Paramount Pictures - pierwotnie gwiazdy odzwierciedlały ilość aktorów - ale dodawanie nowych szybko przestało się to skalować).
|
Słynny napis - można podejść w jego okolice, ale sam jest otoczony płotem i szczerzony. Napis na początku był dłuższy - Hollywoodland i był reklamą osiedla. |
|
Światowa siedziba scientologów oczywiście jest w Hollywood. Można się też wybrać na darmową wycieczkę, gdzie próbują Ci wyprać mózg i przekonują jak wspaniałą osobą był Ron L Hubbard. Do tego oczywiście test e-metrem! Polecam osobom odpornym na bullshit. |
|
Paramount Pictures - ostatnie duże studio filmowe które jest w samym Hollywoodzie - inne wyniosły się poza miasto. |
|
Ławeczka z Forrest Gumpa. |
|
Parking który można przerobić na ocean - opróżniają go, wlewają wodę i gotowe. Wykorzystują tutaj każde możliwe miejsce do kręcenia filmu. A do tego wynajmowane jest też na prywatne imprezy - z tego co pamiętam promocyjne $10,000 za noc. |
|
"Nowy York" - drzwi w każdym budynku prowadzą donikąd - otwierasz je i lądujesz w czymś wielkości dużej szafy. A jak ktoś wynajmuje miejsce do kręcenia to może wysadzić elewację budynków (jest z jakiś tektur/włókien/etc) - musisz je tylko później odbudować. |
|
Centrum finansowe - resztę budynku dokłada się komputerowo. Widać też drzewa które można wstawić na ulicy (specjalne dziury w chodnikach) zależnie od tego jaką porę roku czy rejon geograficzny chce się mieć na ujęciach. |
|
Po lewej drzwi "Toma Cruisa" - jedne mniejsze od drugich, żeby na ujęciach wyglądał na maczo a nie kurdupla ;) |
|
Poszczególne studia mają listę znanych rzeczy nakręconych w środku - tutaj np. Ojciec Chrzestny. |
San Diego
Fajne miasto, ale jeszcze nudniejsze niż LA - jedyną ciekawą rzeczą jest lotniskowiec Mayday czy też rzeczy jak Legoland czy Disneyland w okolicy.
|
Książeczka powitalna. |
|
Różne konfiguracje w różnych latach. |
|
Pokój odpraw. |
|
Szwadrony które stacjonowały na nim. |
|
F14 |
|
F18 |
|
F4 |
|
Pilot opowiadający o tym jak wygląda cała procedura startu z lotniskowca i problemach które występują - nie jest to prosta sprawa a samoloty startują co 45s, z dwóch wyrzutni obok sobie na zmianę. |
|
W oddali czynna baza wojskowa z czynnym lotniskowcem. |
|
Motel przy lotnisku, zaraz przed pasem, ma swoje wady i zalety :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz