Nie wiem - nie było nikogo kogo mógłbym się spytać. W gazetach też nic nie pisali, więc pewnie nie było to nic dużego. Ale obecność koronera wskazuje na to, że ilość osób musiała ulec dekrementacji. Zagadką pozostaje też czy to była post- czy predekrementacja.
A co się stało się?
OdpowiedzUsuńNie wiem - nie było nikogo kogo mógłbym się spytać. W gazetach też nic nie pisali, więc pewnie nie było to nic dużego. Ale obecność koronera wskazuje na to, że ilość osób musiała ulec dekrementacji. Zagadką pozostaje też czy to była post- czy predekrementacja.
Usuń